Gra miejska o protestantyzmie

W czasie gry miejskiej o protestantyzmie uczniowie nie tylko poznawali historię kościołów protestanckich w Warszawie ale też m.in. tworzyli żywe rzeźby Adama Małysza i słuchali piosenek Eugeniusza Bodo. Dlaczego? Bo obaj panowie są/byli wyznawcami kościoła reformowanego.

Trasa była krótka, ale intensywna: uczestnicy zaczęli od kościoła ewangelicko-reformowanego, który znajduje się przy al. Solidarności - strzelistego, neogotyckiego budynku. Tu było wielkie zadanie organizacyjne, bo wszyscy uczestnicy musieli dostać karty pracy, mapki, przydział do grup. Ale tut też czekały pierwsze zadania: odcyfrowywanie starego biletu na historyczne otwarcie zboru, szukanie informacji o Reju i Łaskim, zapoznanie się z architekturą budynku.

A potem uczestnicy rozbiegli się po kolejnych punktach przez ogród saski. Tu było i recytowanie Reduty Ordona, i wsłuchiwanie się w tekst piosenki Bodo "Umówiłem się z nią na dziewiątą", i tworzenie żywych rzeźb Małysza. Ale uczestnicy dotarli także do luterańskiego zboru św. Trójcy, który - choć w remoncie - był źródłem kolejnych informacji, które zbierali uczniowie. A na koniec... grupy, które ukończyły grę dostały czekoladę pewnej firmy, której założyciel był protestanem... Wiecie, jakiej?